Wałbrzyskie środowisko ASG

Nie da się ukryć, że taki twór istnieje, są cztery grupy, łącznie zakładam, że około 80 ludzi ze sprzętem których rzadziej lub częściej można spotkać na strzelankach.

Akcje przez nas, wspólnie, podejmowane, to na razie forum i jedna strzelanka. Nie jest to dużo.

Ten temat ma za zadanie rozwiązać pewien problem, co jakiś czas rozmawiam z kimś i pojawia się ... coś w postaci zarzutu "oni nic nie robią", "nikt nie pisze na forum", "nikomu nie chce się wyjeżdżać poza wałbrzych na strzelanki" (no, poza GOSTNP). Tylko w jakiej sytuacji może to być zarzut? W takiej, kiedy ludzie by coś obiecali, zobowiązali się do czegoś, powiedzieli "tak, chcemy to środowisko wspoltworzyć i je rozwijać!". Ale nikt tak nie mówi. Może w wiekszosci, nasze srodowisko to ludzie dla ktorych asg jest tylko weekendowym oderwaniem się od szarej rzeczywistości? Nie szukamy tu nowych znajomych, nie chcemy się angażować, budować czegoś, tworzyć i zostawiać potomnym? Może chcemy tylko odpocząć, w ten jeden weekend na miesiąc wywalić kilka kafli kulek i powrocic do codziennego życia?

Jak to z Wami jest, czego oczekujecie?

O ile dobrze pamiętam to były juz jakies 3 strzelanki wspolne Wink

.

http://www.walbrzychasg.fora.pl/fabularna-ciaglosc-strzelanek-t46.html
ten pomysł był fajny z ta ciagłością scenariusza, ale cos pomysł padl

ano, temat trochę padł, było kupe innych rzeczy na głowie, i proponuje go przelożyć na okres po urodzinach gostow

Nie temat padł, tylko jak go zacząłes to go rozwiń, a nie czekasz aż bedzie zainteresowanie wszystkich grup, bo mozesz sie nie doczekać.

Zajmę się tym, obiecuje;], na razie sam nie bardzoo mam czas sie spotykac

Tak po prawdzie, odpowiedzią na pytanie jest ilość odpowiedzi w tym temacie.

Co do wspólnego organizowania spotkań przez wszystkie teamy, to nie da się powiedzieć, że pomysł jest zły. Można by się jakoś umówić, kto kiedy organizuje strzelanki, stworzyć grafik. Drużyna załatwia scenariusz, miejscówkę, a potem spotykamy się i wymieniamy kompozytem. Teamy są na tyle pokaźne, że zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie mógł w dniu "kolejki" swojej grupy przygotować scenariusz. Da to też taki efekt, że osoby do tej pory biernie się strzelające mogą zacząć działać. Na początku scenariusze mogą być zagmatwane i skomplikowane, ale z czasem wszyscy zyskają doświadczenie i będzie bardzo sensownie. Nie ma też problemów, żeby połączyć ten pomysł z "ciągłością strzelanek", która swoją drogą leży, a ja jako pomysłodawca nie mam za bardzo czasu na zajęcie się sprawą, bo podejżewam, że niewielu z Was będzie mogło się spotkać w tygodniu.

Pomysł dobry, zrobić grafik, co tydzień inna drużyna robi scenariusz... ale jak znam życie teraz wszyscy będą czekać, aż Ty Malv ten grafik napiszesz i wrzucisz na forum... bo niby kto z własnej woli miałby coś zrobić?

Nie widzę szans na lepszą współpracę. Popatrzcie ile osób w ogóle odwiedza tablicę... po 2/3 z każdej ekipy?

Ale jeśli Cię, Malv nie przeraża wizja tworzenia wszystkiego znów samemu, to oczywiście służę pomocą, jasne, że sami możemy wszystko zorganizować...

No własnie o to mi chodziło w rozruszaniu tych którym się nie chce. Głupio jeśli BF to Malv i Szell i "ci inni". Ale to temat na inną, prywatną rozmowę:>.

Własnie, obawiam się, że moze się to skończyć tak jak mówisz, więc trzeba to dobrze przemyślec i przedyskutować.

Czyli jak zwykle nic nie ruszy i bedzie stac w miejscu. Panowie, Tablica w takiej formie i sposobie funkcjonowania nie ma racji bytu. Niestety, moim zdaniem srodowisko nasze lokalne nie doroslo jeszcze do tego, aby w ten sposob sie komunikowac. Za duzo nam po druzynach bumelantow i obibokow.

Co do grafiku to IMO jest to nietrafiona idea. Strzelanki na terenie Walbrzycha sa generalnie co tydzien, po co Nam taki grafik? Czemu ma sluzyc? Integracji? Kazdy z Nas integruje sie w takim spopniu na jaki ma ochote. Jakos te smieszne bariery Nam zniknely ze srodowiska i kazdy bawi sie z kazdym. I tyle.

Też myślę, że grafik to niepotrzebna sprawa. Czemu to by miało służyć i co by poprawiło? Ekipy organizują sobie strzelanki kiedy chcą, gdzie chcą i z kim chcą, jeśli pada pomysł zrobienia czegoś wspólnie, to obgadujemy to na tablicy- wszak po to powstała. A jeśli nie idze nam organizacja wspólnych strzelanek, to żaden grafik tego nie naprawi, jedynie wprowadzi rutynę i przymus. Po co? Pada pomysł strzelanki- wrzucamy na forum i już, po co komplikować coś co jest oczywiste.

To by w pewien sposób uporządkowało sytuację, i doprowadziło do tego, że strzelanka jest w każy weekend. Wystarczy, ze w każdym teamie "nie-bumelanci" są off, i nie ma strzelanki, bo reszcie się nie chce robić, ale by przyszli, ale gdzie, i kiedy, i mało nas, a w tamtym teamie to ja nie wiem czy ktoś jest i w ogóle.

Ale mamy demokrację, więc ok;]

To juz moim zdaniem lepszy jest pomysl z ciagłością lini fabularnej w strzelankach niz z proponowanym tutaj grafikiem. Wiadomo ze takie akcje nie bylby co tydzien (mowie tu o zabawie z fabula), ale 2 x w miesiacu to juz brzmi calkiem sensownie.

No bo strzelanka jest praktycznie w każdy weekend- jeśli z jednego teamu nawet większość odpada- to reszta, jeśli ma ochotę może się wybrać na strzelankę innej ekipy. Albo jesli wszędzie posucha, to zgadać się na wspólne strzelanie. Od tego jest forum. A jeśli komuś się nie chce, to grafik go do tego nie zmusi.

Dokladnie, zaden grafik nikogo nie zmusi do niczego. Jedynie powstana irytacje, ze ciezko wywalczony i urodzony w bolach grafik jest tworem jedynie iluzorycznym. ;D